sobota, 31 sierpnia 2013

6 powodów, dlaczego nie warto być blogerem (na podstawie Morskiej Ferajny)

Jeśli myślisz, że bycie blogerem to taka prosta sprawa, to znaczy, że niewiele wiesz, a i pewnie nigdy tego nie robiłeś. Tak naprawdę jest to czasem niewiele łatwiejsze od tłumaczenia chińskiego na łaciński - w końcu bloger musi obrazki w głowie przełożyć na pięknie brzmiące słowa wzbudzające zachwyt internautów. Ale blogowanie ma znacznie więcej cieni. Opowiem Ci to na przykładzie pewnej kolonii. Byłeś na Morskiej Ferajnie? No właśnie, a ja... znam kogoś, kto był i opowiedział mi to i owo. Wiesz, skąd przyjechali blogerzy do Gdańska?

sobota, 3 sierpnia 2013

Jak branża sama sobie robiła burgery...

Zawsze fascynowało mnie, gdy na filmach bohaterowie wybierali się do miejsc, gdzie ludzie w większej grupie uczą się przyrządzać pyszne, zupełnie nowe dla nich dania. Był w tym świetny element społecznościowy, gdyż przy okazji poznawali innych zakręconych na punkcie gotowania albo zwyczajnie bardzo otwartych na nowe, pyszne doznania. Swego czasu zdarzyło mi się uczestniczyć w podobnym evencie kulinarnym, dlatego nie musiałem się nawet zastanawiać, gdy otrzymałem na facebooku zaproszenie na wspólną produkcjo-konsumpcję burgerów. Czym jeszcze skusili mnie organizatorzy? Obietnicą obecności ludzi z branży marketingowej. Nie trzeba było się martwić, że będzie sztywno i że zabraknie nam tematów do rozmów. Jedyne, czego mi zabrakło, to miejsca na czwartego burgera tego dnia.